Od 2016 roku zmarła połowa koralowców w Wielkiej Rafie Koralowej.
Wielka Rafa Koralowa, położona u wybrzeży Australii i rozciągająca się na ponad 2000 km straciła od 2 lat prawie połowę koralowców.
Zespół badaczy oszacował rozmiary zniszczeń i wg nich jeszcze latem 2015 roku rafa składała się z ponad 2 miliardów koralowców – obecnie połowa z nich nie żyje na skutek tzw „wybielenia”, co w skrócie oznacza śmierć głodową.
Dzieje się tak na skutek sposobu odżywiania koralowców, czyli symbiozy z algami, które dostarczają koralowcom produkty przemiany materii. W przypadku zanieczyszczenia wody lub zwiększenia temperatury otoczenia algi opuszczają koralowiec pozbawiając go źródła energii oraz koloru (stąd nazwa).
Do tzw „bieleń” rafy dochodzi regularnie, ale połączenie El Nino, czyli naturalnej anomalii klimatycznej oraz globalnego ocieplenia sprawiło, że w 2016 i 2017 doszło do ogromnego i katastrofalnego w skutkach „bielenia”.
Wg słów autora badań, w samym 2016 roku zmarł jeden na trzy koralowce z Wielkiej Rafy Koralowej. W roku 2017 wymieranie powtórzyło się.