11
lut
2018

O turystyce i słoniach w Tajlandii

Parę tygodni temu wrzuciłem link do listy atrakcji turystycznych ze zwierzętami, które trzeba omijać szerokim łukiem. Ktoś w komentarzach zasugerował, że dobrze byłoby zrobić listę etycznych atrakcji – ale tak się nie da. Zarówno miejsc kiepskich, wykorzystujacych zwierzęta jak i tych etycznych ze zwierzętami są na świecie tysiące (ze znaczną przewagą tych pierwszych) – robienie listy ma nikły sens, bo wyszłaby encyklopedia. Trzeba się kierować zdrowym rozsądkiem, i jeśli jakieś miejsce oferuje odpłatny kontakt ze zwierzętami tzw „dzikimi” (choć to mylący i niewłaściwy termin), to już powinna się włączyć czerwona lampka i wtedy trzeba sobie zadać parę pytań:
-skąd te zwierząta są?
-po co tam są?
-jeśli miejsce twierdzi, że po to, żeby je wypuścić jak dorosną, to czy da się dojść do tego, ile zwierząt w przeszłości wypuścili i gdzie?
-jeśli ma to „azyl” lub sanktuarium, to w jakich warunkach są trzymane zwierzęta i skąd pochodzą?
-czy zwierzęta są rozmnażane? Jeśli tak, to w jakim celu?
-Jeśli są, to czy turyści lub „woloturyści” mają kontakt z młodymi? Jeśli tak, i są to ssaki lub ptaki to można między bajki włożyć twierdzenia jakiejś placówki o późniejszym wypuszczaniu.

Itp, itd. Niestety pobieżne szperanie za danym miejscem może zwieść, co pokazał choćby przykład niesławnej Świątyni Tygrysów, o której z zachwytem rozpisywali się turyści i byli wolontariusze. Choć tysiące osób dziennie robiące sobie sweetfocie ze śpiącymi tygrysami na łańcuchach powinno wzbudzać u człowieka słuszne wątpliwości, to tysiącom nie wzbudzały.

Osobiście, generalnie odradzam korzystanie z jakiejkolwiek formy spędzania czasu polegającego na odpłatnym pobycie w miejscu oferującym turystom bezpośrednie interakcje ze zwierzętami gatunków nieudomowionych – chyba, że po dogłębnym wnikaniu w temat okaże się, że miejsce jest etyczne i są konkretne podstawy do takich a nie innych działań.

A niżej, dosadnym językiem napisany tekst w temacie:

Dlaczego nie kąpałam słonia w Tajlandii?




Podobne wpisy

Skąd wzięły się 3 lata nagonki na Poznańskie ZOO?
Pięć słoni zginęło w wodospadzie próbując ratować słoniątko
Słynny treser cyrkowy zabity przez swoje tygrysy
Niezwykła podróż lisa – 3500 km w 76 dni

Dodaj komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.